Maryja jest obrazem duchowego piękna

b_126_200_16777215_00_images_historia_Matka-Boska-Rawicka.jpgObraz jest w swojej kompozycji podobny do „Madonny Sykstyńskiej” pędzla Rafaela Santi z Urbino. Wydaje się, że twórca „Rawickiej Madonny” czerpał natchnienie i wzór właśnie z tego arcydzieła, dostępnego dla artystów XIX wieku, a Wohnlich w drezdeńskiej galerii Wettynów bywać mógł i miał przed oczami „Madonnę Sykstyńską”, gdy kreślił pędzlem obraz przeznaczy dla rawickiej fary. Na swój sposób przetworzył ten wizerunek. Odmienny, bardziej statyczny jest układ sylwetek, bardziej „gotycki”, inne drapowanie szat Maryi, jednak te same gesty rąk podtrzymujących Dzieciątko, które jest w innej pozie, jakby bardziej otwarte i skierowane ku ludziom. Duże podobieństwo twarzy Madonny, to samo tło w postaci chmur.

Maryja jest obrazem piękna duchowego i cielesnego, pięknej młodości i szczęśliwego macierzyństwa, pełna harmonijnego wdzięku. Dzieciątko Jezus wydaje się wyrażać pragnienie, aby ogarnąć wszystkich ludzi. Gotowe jest przyjąć nas w swe ramiona. To niezwykłe Dzieciątko, Boży Syn, ma wielką moc ratowania, wyraża bezgraniczne umiłowanie stworzenia, świata, całej ludzkości. Jest pełne radości, ufności i dobroci, przytula się do Matki, w jej ramionach czuje się bezpieczne. A może ten gest rozłożonych rączek to jakby niewypowiedziane słowa:
„Weź Dziecię Jezus,
przytul Je do swojego serca!
Czyń tak z każdym dzieckiem,
Bo w każdym jest Chrystus!
Kto bowiem dziecko przyjmuje,
Ten samego Narodzonego Pana przyjmuje!”

Madonnę z Dzieciątkiem Jezus unoszą i otaczają obłoki, które wyrażają dobroczynną bliskość Boga wykazaną przecież najpełniej przez wcielenie Syna, Jezusa Chrystusa, Jego obecność. Obłoki ułatwiają kontemplację wszechmocnej Mądrości, są jakby posłańcem samego Stwórcy, są zwiastowaniem nadejścia zbawczego i orzeźwiającego deszczu. Obłoki, co prawda mogą zakrywać niebo a przez to jakby Bóg się wtedy oddalał, ale to tylko złudzenie, bo one w wizerunku „Rawickiej Madonny” podkreślają ukryte w tym maleńkim Dziecku Bóstwo. Chrystus Jezus jest tutaj Panem dziejów a Maryja to Niepokalana i Wniebowzięta Święta Boża Rodzicielka, Ta, przez którą Syn Boży, jedyny Pośrednik, stał się człowiekiem, stał się bratem wszystkich ludzi i wszedł w organiczną jedność z nami.
Twarze Maryi i Jezusa są pełne dobroci, równocześnie zamyślone, medytujące, może nawet zadumane, pytające i rozważające tajemnicę zbawienia, z ufnością i bez lęku. Ten nastrój zdają się oddawać pełne wiary i ufności słowa „Magnificat”:
„Uwielbiaj, duszo moja, Pana,
I rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.
Iż wejrzał na niskość służebnicy swojej;
Albowiem odtąd błogosławioną mnie zwać będą wszystkie narody.
Albowiem uczynił mi wielkie rzeczy,
Który możny jest, i święte imię jego.
A miłosierdzie jego od narodu do narodów,
bojącym się jego.”

Oto ujrzeli cni Rawitowie wizerunek swej świętej Patronki i jej Syna, i mogli wtedy radośnie zawołać:
    „Ciebie, Boga wysławiamy,
    Tobie Panu wieczna chwała,
    Ciebie Ojca – niebios bramy,
    Ciebie wielbi ziemia cała.
Ciebie głos Aniołów luby,
Nieba, moce mienią Panem.
Serafiny i Cheruby
Sławią pieniem nieprzerwanem:”

 
„Raduj się, przez Którą zajaśniała radość,
Raduj się, Która jesteś tronem Króla,
Raduj się, Która nosisz utrzymującego wszystko,
Raduj się, gwiazdo, Która ukazałaś Słońce,
Raduj się, przez Którą kłaniamy się Stwórcy,
Raduj się, rodzicielko niewypowiedzianej Światłości,
Raduj się, Któraś zrodziła naszego Życiodawcę,
Raduj się, Któraś ukazała Chrystusa Boga miłującego ludzi”.