W Kościele Chrystusa Króla i Zwiastowania NMP odbyła się podniosła uroczystość z okazji 150-lecia działalności Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Rawiczu, na którą licznie przybyły Siostry Elżbietanki z Prowincji Wielkopolskiej.
Przybyłych gości do rawickiej fary na niezwykły jubileusz 150-lecia pobytu sióstr św. Elżbiety przywitał Ks. Prałat Józef Podemski tymi oto słowami: „15 kwietnia 1863 roku do Rawicza przybywają 3 siostry elżbietanki zwane wówczas Szare Siostry. Przybyły one z Nysy na prośbę Komitetu, na czele którego stanął Kapelan Wikariatu Rawickiego (Rawicz nie miał jeszcze samodzielnej parafii) ks. Antoni Gaertig i aptekarz Werner, skierowaną do Matki Generalnej, założycielki zgromadzenia, teraz już błogosławionej Marii Luizy Merkert. Dostrzegali oni potrzeby ubogich chorych, którzy w domach swoich musieli znosić wszelkie niewygody. Nie stać ich było na szpital, a wyznaniowe przytułki okazały się niewystarczające.
Rawicz był wówczas społecznością wielowyznaniową. Protestanci, Żydzi, katolicy, którzy byli w mniejszości. Szare Siostry już znane były z tego, że ambulatoryjną opieką domową otaczały wszystkich niezależnie od wyznania, czy pochodzenia. Już w 1863 r. pielęgnowały w Rawiczu 19 katolików, 39 protestantów i 7 Żydów. Wówczas głównym charyzmatem była opieka nad chorymi w domach, ale pracowały również w szpitalu i prowadziły ochronki, czy przedszkola.
Po II wojnie światowej, kiedy odebrano możliwość posługi w szpitalach i prowadzenie przedszkoli, w dalszym ciągu na miarę możliwości zajmowały się chorymi, przy parafii katechizowały i spełniały różne posługi.
Dziś przeżywają uroczyście wielki Jubileusz 150-lecia przybycia do naszego miasta. Jest to też i powód do dumy jeszcze większy, gdyż to był pierwszy dom tego zgromadzenia w Wielkopolsce.
Pragnął bym więc w imieniu tutejszych sióstr gorąco przywitać: Ekscelencję ks. biskupa Zdzisława Fortuniaka, Matkę prowincjalną, przybyłe siostry wraz z byłą Matką Generalną i byłą Matką Prowincjalną, wszystkich kapłanów, przedstawicieli władz samorządowych w osobie Pana Burmistrza oraz wszystkich przybyłych gości.
Ks. biskupa prosimy o przewodniczenie świętej Eucharystii, w której pragniemy dziękować Bogu za wszelkie dobro, jakie mieszkańcy Rawicza i okolic otrzymali i otrzymują dzięki modlitwie i ofiarnej posłudze sióstr przez te 150 lat. Pragniemy prosić o radość życia wiecznego dla sióstr, które pracowały w Rawiczu, oraz by dobry Bóg na ich miejsce dał nowe powołania.
Błogosławiona Matka Maria Luiza Merkert mówiła: „Z sercem przepełnionym wdzięcznością spoglądam na wszystko dobro, które otrzymałam z ręki Bożej”, a my dodamy: które otrzymaliśmy z ręki Bożej za przyczyną Sióstr Elżbietanek”.
Mszę św. koncelebrowaną odprawił JE. Bp Zdzisław Fortuniak, Wikariusz Generalny, który w homilii wielokrotnie odwoływał się do wydarzeń z historii zgromadzenia sióstr Elżbietanek. Przypominając kolejność zdarzeń w 1863 r., powiedział m.in.: "Ksiądz Antoni Gaertig w imieniu Komitetu wystosował dnia 10 lutego 1863 roku do Marii Merkert w Nysie list z prośbą o przysłanie do Rawicza dwóch sióstr, aby mogły się podjąć dzieła opieki nad chorymi i ubogimi miasta. Jednocześnie w piśmie prosił o przedstawienie, jakie warunki muszą być spełnione, aby taka placówka Sióstr mogła powstać.
Już 13 lutego przełożona generalna Sióstr św. Elżbiety zwanych Szarymi Siostrami odpisała ks. Gaertigowi: „1863 r., dnia 13 lutego w Nysie. Na cenne pismo z 10 tego miesiąca pozwalam sobie donieść, że czytałam je z uczuciem gorącej wdzięczności dla Boga. Z doświadczenia jednak wiem, jak bardzo mało mogą zrobić tylko dwie Siostry. Bowiem jeden chory – przy codziennym czuwaniu nocnym – wyczerpuje ich siły całkowicie. Powzięłam, więc postanowienie, że nie wyślę do żadnej miejscowości mniej niż trzy siostry. Nasze wymagania są bardzo skromne; najpierw potrzebne jest mieszkanie, możliwie blisko kościoła i w spokojnym domu, składające się z pokoju mieszkalnego, sypialni i kuchni. Konieczne meble mogą być bardzo skromne; pościel i bieliznę przywiozą Siostry ze sobą, jednakowoż o łóżka i sienniki trzeba by się zatroszczyć. Ze względu na to, że w miarę naszych możliwości gotujemy również dla ubogich chorych musimy utrzymywać się ze zbiórek. Gdyby Wasza Przewielebność zechciał z ambony polecić Siostry życzliwości jego parafian, a członkowie Komitetu mogliby od znajomych otrzymywać miesięczne datki, wówczas z pewnością w krótkim czasie Siostry będą miały potrzebne warunki do skromnego życia. Dopóki tego nie będą miały, polecam ich potrzeby trosce Waszej Przewielebności.
Polecając wszystko Bogu, oczekuję następnego listu i kreślę się z poważaniem najoddańsza (-) Maria Merkert”.
Ważne i nobilitujące nas, rawiczan jest to, że rozprzestrzenienie się sióstr Elżbietanek na Wielkopolskę rozpoczęło się właśnie od naszego miasta, do którego siostry Elżbietanki zostały zaproszone przez władze kościelne i ówczesne władze samorządowe w kwietniu 1863 r. Przybyły z Nysy, skąd do Rawicza skierowała je bł. matka Maria Luiza Merkert, współzałożycielka Elżbietanek na Śląsku.
Relikwie bł. matki Marii Luizy Merkert rawickie siostry Elżbietanki wręczyły w czasie Mszy św. JE. Bp Zdzisławowi Fortuniakowi.
Mszę św. oprawił śpiewami Chór im. św. Wojciecha parafii pw. Chrystusa Króla i Zwiastowania NMP. Na zakończenie uroczystości siostrom Elżbietankom życzenia składali goście zaproszeni na uroczystość.