Słowo na niedzielę 7 kwietnia 2019 r. 

„Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień” (J 8,7)
2 listopada 1984 roku w centralnym więzieniu stanu Północna Karolina dokonano wyroku śmierci na Velmie Barfield. Skazana przez sąd za zabicie czterech ludzi, była w Ameryce pierwszą kobietą w ciągu 22 lat, na której dokonano wyroku śmierci. Jednak w chwili egze­kucji Velma była całkowicie inną osobą od tej, która przekroczyła bramy więzienia w 1978 roku. W ciągu bowiem sześciu lat pobytu w więzieniu w sercu Velmy dokonała się cudowna przemiana.

Jak do tej przemiany doszło, opisuje ona w napisanej przez siebie książce zatytułowanej „Kobieta oczekująca na wyrok śmierci”. Historia jej nawrócenia rozpoczęła się pewnej nocy, kiedy płakała w więziennej celi. Łkając zastanawiała się, czy po tym wszystkim co uczyniła, Pan Jezus może jej przebaczyć i kochać ją na nowo. W czasie tej wewnętrznej duchowej walki wydarzyło się coś, co później, jak to sama określiła, trudno jej było opisać i wytłumaczyć. Ujmując to jej własnymi słowami, wy­dawało się jej, że widzi Chrystusa, który mówił do niej: „Tak... umarłem na krzyżu także za twoje grzechy. Dla­czego nie pozwolisz mi przyjść, abym mógł ci dać całkowicie nowe życie?”. W tym momencie Velma wy­znała Chrystusowi wszystkie swoje grzechy i poprosiła, aby jej przebaczył. Velma kończy opis tego wydarzenia słowami: „W tę noc Jezus ponownie wkroczył w moje życie”.

Historia Velmy Barfield do złudzenia przypomina hi­storię kobiety cudzołożnej, o której słyszeliśmy w dzi­siejszej Ewangelii. Obie kobiety prowadziły grzeszne ży­cie. Obie skazane zostały przez ludzi na karę śmierci. Obu tym kobietom Pan Jezus przebaczył ich grzechy. Wreszcie obie zostały przez Chrystusa duchowo przemienione.

Okres Wielkiego Postu jest tym świętym czasem, w którym Chrystus pragnie duchowo przemienić również nas. Poprzez swoją mękę i śmierć na krzyżu wypowiada do każdego z nas te same słowa, które wypowiedział do Velmy Barfield: „Umarłem także za twoje grzechy. Dla­czego więc nie zaprosisz Mnie do swego serca, abym mógł ci dać nowe życie?”.

Aby Chrystus mógł nas duchowo przemienić, musimy najpierw przyznać się do tego, że jesteśmy grzesznikami, tak jak uczyniła to Velma Barfield i prosić Pana Jezusa o przebaczenie naszych grzechów. Dzisiejsza Ewangelia mówi, że kiedy uważający się za dobrych i sprawiedliwych faryzeusze i uczeni w Piśmie potępili kobietę przyłapaną na cudzołóstwie i domagali się jej ukamienowania, Chry­stus odpowiedział: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. Zamiast więc wskazywać na innych ludzi i po­tępiać ich jako grzeszników, tak jak uczynili to faryzeusze, powinniśmy pokazać palcem samych siebie i uznać swoje grzechy.

ks. mgr Bernard Twardowski