Słowo na niedzielę 29 maja 2016 r.

Tom Monaghan, jeden z najbogatszych ludzi w Ameryce, rozpoczynając budowę katolickiego Uniwersytetu Ave Maria i miasteczka uniwersyteckiego w Naples na Florydzie, tak mówił: - Planujemy, aby na terenie tego miasteczka było odprawianych codziennie od 15 do 20 Mszy Świętych i żeby była wieczysta Adoracja Najświętszego Sakramentu.

Tom Monaghan założył wiele szkół podstawowych, prowadzonych przez siostry zakonne, w których uczniowie codziennie uczestniczą we Mszy Świętej.

Dlaczego Tom Monaghan tak wielką wagę przywiązuje do Mszy Świętej? Bo Msza Święta - mówi „Katechizm Kościoła Katolickiego” - jest źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego. (KKK 1324)

Msza Święta jest źródłem całego życia chrześcijanina. To źródło decyduje o tym, czy będzie woda czy jej nie będzie. Nie ma rzeki bez źródła, bo każda rzeka, również ta największa, najszersza i najgłębsza, wypływa ze źródła. A woda ze źródła jest czysta i zdrowa.

W Piśmie Świętym woda jest symbolem - oznacza Ducha Świętego. W encyklice o Eucharystii „Ecclesia de Eucharistia” Jan Paweł II tak pisze: „Gdy w Komunii Świętej przyjmujemy Ciało i Krew Chrystusa, przekazuje On nam także swego Ducha... Przez Dar Swojego Ciała i Swojej Krwi, Chrystus pomnaża w nas dar swojego Ducha, wylanego już w Chrzcie i udzielonego jako pieczęć w sakramencie Bierzmowania”.

W Mszale Rzymskim modlimy się: „Spraw, abyśmy posileni Ciałem i Krwią Twojego Syna, i napełnieni Duchem Świętym stali się jednym ciałem i jedną duszą w Chrystusie”.

Msza Święta, czyli Eucharystia, jest źródłem Ducha Świętego. W czasie każdej Mszy Świętej Pan Jezus pomnaża w nas Dar Ducha Świętego po to, abyśmy byli jednym Ciałem.

Co to znaczy? Czy ręka kłóci się z nogą i bije nogę? Nie! Pomiędzy ręką, nogą, głową i wszystkimi członkami ciała musi być zgoda, miłość, jedność, aby cały człowiek mógł prawidłowo funkcjonować. Tak samo w naszej rodzinie powinny być zgoda, miłość i jedność. Jeśli ich nie ma, to znaczy, że nie kochamy Mszy Świętej, nie kochamy Pana Jezusa. Nie wierzymy, że Pan Jezus daje nam w Komunii Świętej swojego Ducha, Ducha Świętego.

Wielki kanclerz angielski Tomasz Morus codziennie uczestniczył we Mszy Świętej. Pewnego razu w czasie Eucharystii król rozkazał wezwać go w ważnej sprawie. Wtedy Tomasz polecił powiedzieć królowi, aby zechciał zaczekać, aż skończy się Msza Święta. Msza Święta była dla niego najważniejszą sprawą! Wiedział, że ona jest źródłem, z którego otrzymuje Ducha Świętego. Ducha mądrości, rady, męstwa...

Ziemia bez wody to pustynia. Bez Ducha Świętego życie staje się pustynią, gdzie nic dobrego nie wyrośnie.

ks. mgr Bernard Twardowski