Słowo na niedzielę 12 III 2017 r.
Piotr powiedział: „Panie, dobrze że tu jesteśmy". Chciał nawet namioty stawiać. Nie, Piotrze! Nie wiesz, co będzie! Jezus założy Kościół. Ty będziesz jego szefem: „Tyś jest Pio- trem-Opoką i na tej Opoce zbuduję Kościół Mój”. Chrystus będzie działał w Kościele i przez Kościół. Powiem tylko trzy zdania: „Idźcie i nauczajcie” - to jest ambona. „Którym grzechy odpuścicie, będą odpuszczone” - to konfesjonały w naszych kościołach. I trzecie zdanie: „Czyńcie to na moją pamiątkę” - to ołtarz, msza św. Z ambony słyszymy najprawdziwszą, niezmienną. Bożą prawdę.
Święty Paweł mówi: „Gdyby nawet Anioł z nieba przyszedł i głosił wam co innego, niech będzie przeklęty”. Konfesjonał — grzesznik przychodzi, ale przychodzi z pokorą, żałuje, przeprasza — kapłan mówi w imieniu Chrystusa: „Ja ciebie rozgrzeszam"! Nowy człowiek odchodzi... A ołtarz — jest Msza św. W pewnym momencie chleb przemienia się w Ciało, wino w Krew, a potem: „Kto spożywa moje Ciało... we Mnie mieszka a Ja w nim”. Niesłychana prawda! Piotrze! Tu możemy powtórzyć twoje słowa: „Panie, dobrze że tu jesteśmy”. I co? Namioty będziemy budować? Nie. Gdy skończy się nasze ziemskie pielgrzymowanie, zajmiemy miejsce, które Chrystus nam przygotował. I tam nie raz, ale nieskończone miliony razy będziemy mogli powtarzać Piotrowe słowa: „Panie, dobrze że tu jesteśmy”. Czy się spełnią te marzenia? Tak, wszystkie się spełnią, jeżeli wykonamy to, co zaleca Ojciec Niebieski: „Jego słuchajcie”! Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, ku chwale Ojca, w jedności Ducha Świętego, możemy osiągnąć niebo. Słuchajmy Jezusa.
ks. mgr Bernard Twardowski