Słowo na niedzielę 21 sierpnia 2016 r.
EUCHARYSTIA - DZIĘKCZYNIENIE I UWIELBIENIE OJCA
W żywocie służebnicy Bożej Franciszki Farnese czytamy, jak smuciła się pewnego razu z tego powodu, że nie umie dobrze dziękować Bogu za to, co otrzymuje od Niego. Podczas modlitwy ukazała się jej Matka Boża. Włożyła w jej ręce Dzieciątko Jezus i rzekła z uśmiechem: Weź Go i ofiaruj Bogu Ojcu jako dziękczynienie. On uczyni to, czego ty nie potrafisz, a Bóg będzie w pełni zadowolony.
To Bóg nas stworzył i dał nam duszę nieśmiertelną. To Bóg stworzył cały świat, cały kosmos. To Bóg dał nam rozum i inteligencję. To Bóg daje nam zdrowie. A wszystko daje nam za darmo.
Po grzechu pierworodnym Bóg posiał na świat Swojego Syna, który stał się człowiekiem i złożył ofiarę przebłagalną za nasze życie - to jest ofiarę odkupienia. Bóg uczynił nas swoimi dziećmi w sakramencie chrztu świętego i daje nam nieustannie Swojego Ducha Świętego - to jest uświęcenie.
Winniśmy więc składać Bogu dziękczynienie za nasze odkupienie i za uświęcenie. Nasze dziękczynienie nigdy nie będzie wystarczające, aby godnie uczcić Stwórcę i Króla całego świata. Dlatego Pan podczas pierwszej Mszy Świętej w Wieczerniku powiedział: „To czyńcie na moją pamiątkę”, co znaczy: Ja, Jezus, w czasie każdej Mszy Świętej będę za was dziękował Bogu Ojcu i uwielbiał Go. Msza Święta nazywana jest inaczej Eucharystią. czyli dziękczynieniem. Kapłan na początku Modlitwy Eucharystycznej wzywa nas do dziękowania Bogu takimi słowami: - Dzięki składajmy Panu Bogu naszemu, a wszyscy wierni zgodnie odpowiadają: - Godne to i sprawiedliwe.
W „Katechizmie Kościoła Katolickiego” czytamy: Dlatego Eucharystia oznacza przede wszystkim dziękczynienie. (...) Eucharystia jest także ofiarą uwielbienia, przez którą Kościół głosi chwałę Boga w imieniu całego stworzenia (...) .(KKK 1360, 1361)
Boliwijska stygmatyczka Catalina Rivas dobrze rozumiała, że Msza Święta jest ofiarą uwielbienia i że trzeba łączyć się w tym uwielbieniu z Jezusem. Tak oto opisuje pewne wydarzenie: „Kiedy arcybiskup w czasie Mszy Świętej podniósł Hostię, Hostia zaczęła rosnąć i ukazała się w niej cudowna twarz Jezusa. Chciałam skłonić głowę, ale Matka Boża powiedziała mi: Nie patrz na dół. Podnieś swój wzrok i kontempluj Co. Wpatruj się w Niego i powtarzaj modlitwę z Fatimy: Panie, wierzę, adoruję, ufam i kocham Ciebie. Proszę o przebaczenie dla tych, którzy nie wierzą, nie adorują, nie ufają, nie kochają Ciebie. A teraz powiedz, jak bardzo Go kochasz i składaj hołd Królowi Królów”. Uwielbienie Boga jest modlitwą zakochanych w Bogu.
ks. mgr Bernard Twardowski