Słowo na niedzielę 20 listopada 2016 r.

EUCHARYSTIA - ZADATEK PRZYSZŁEJ CHWAŁY

Z dala od ojczyzny w Paryżu umierał wielki poeta, wieszcz narodowy Juliusz Słowacki. Przed śmiercią wyspowiadał się, a potem przyjął Komu­nię Świętą. Po skończonej modlitwie powiedział do przyjaciela znamienne słowa: „Teraz jestem u źródeł prawdziwego szczęścia”. Czy miał rację wielki wieszcz narodowy Juliusz Słowacki?
Odpowiedź na to daje nam „Katechizm”:
Jeśli Eucharystia jest pamiątką Paschy Pana, jeśli przyj­mując Komunię z ołtarza, otrzymujemy „obfite błogosławień­stwo i łaskę”, to Eucharystia jest także zapoczątkowaniem nie­bieskiej chwały. (KKK 1402)
W Polsce według najnowszych badań 70% uznaje życie wieczne, 9% nie wierzy w życie wiecz­ne, a 20% nie ma zdania na ten temat. Statystyki mówią, że wielu chrześcijan chodzących nawet dokościoła na Mszę Świętą nie wierzy w życie wiecz­ne, a jeśli wierzy to często ma tylko jakieś mgliste poglądy na ten temat. Wiele osób choruje na „para­liż nadziei na życie wieczne”. (J.K. Ratzinger)

Takim właśnie skutecznym lekarstwem na pa­raliż nadziei na życie wieczne jest Eucharystia. Eu­charystia wyzwala nas z utopi, że w przyszłości lu­dzie zbudują lepszy szczęśliwy świat - dzięki nau­ce, technice i strukturom społecznym czy międzynarodowym. Eucharystia wyzwala nas z tej utopi propagowanej w mediach świeckich, bo już tu na ziemi daje nam zadatek przyszłej chwały. W Eu­charystii teraźniejszość i wieczność nie są rozdzie­lone, ale łączą się, przenikają.

Jan Paweł II w encyklice o Eucharystii tak pi­sze: „Eucharystia ... w pewnym sensie jest antycy­pacją Raju - w niej otrzymujemy zadatek przyszłej chwały... Kto się karmi Chrystusem w Eucharystii, nie potrzebuje wyczekiwać zaświatów, żeby otrzy­mać życie wieczne: posiada je już na ziemi jako przedsmak przyszłej pełni, która obejmuje czło­wieka do końca”, (nr 18)

W hymnie na uroczystość poświęcenia kościo­ła, gdzie na ołtarzu jest sprawowana Eucharystia, mamy takie słowa: „Miejsce to (ze względu na Eu­charystię) przecież zwane jest mieszkaniem króla bez granic i bramą ojczyzny... tu chrześcijanie ży­wią się darami wiecznego życia”.

Starożytny hymn Kościoła tak sławi tajemnicę Eucharystii: „O Święta uczto, na której przyjmuje­my Chrystusa, odnawiamy pamiątkę Jego męki du­szę napełniamy łaską i otrzymujemy zadatek przy­szłej chwały”.

Św. siostra Faustyna, znana na całym świecie, pragnie nam teraz przekazać orędzie, jakie skiero­wał do niej Jezus. Oto ono:
Widzisz, opuściłem tron nieba, aby się z tobą połączyć. To, co widzisz, jest rąbkiem dopiero, a już twoja dusza omdle­wa z miłości, lecz jak się serce twoje zdumieje, gdy mnie uj­rzysz w całej chwale! Lecz chcę ci powiedzieć, że to życie wiekuiste musi się już tu na ziemi zapoczątkować przez Ko­munię św. Każda Komunia św. czyni cię zdolniejszą do obco­wania ze mną przez całą wieczność z Bogiem. (Dz. 1810)

Pokochajmy więc Jezusa, który w Komunii Świętej wprowadza życie wieczne w naszą te­raźniejszość.

ks. mgr Bernard Twardowski