Słowo na niedzielę 9 lipca 2017 r.
Nieśmiertelnym pomnikiem Bożej mi9łości jest ołtarz. Kto by pomyślał, że coś podobnego może się stać? A jednak stało się. Umarł, zmartwychwstał, wstąpił do nieba, a mimo to jest z nami. I nie tylko na jednym miejscu. Jest w Polsce i we Francji, w Hiszpanii, w Niemczech, w całej Europie, w Ameryce, w Azji, w Australii, w Afryce — wszędzie, gdzie jest ołtarz i kapłan katolicki. Wszędzie jest, dzień i noc. My przychodzimy, chwilkę pozostajemy z Nim, potem idziemy do życia, do pracy, układamy się do snu, spać będziemy. A On będzie Sam. Będzie czekał... Jezu! Przecież to niemożliwe: Sam? Złodzieje przyjdą, bandyci, nowoczesne Herody przyjdą i znieważą Cię. Kiedyś Józef uciekał z Tobą do Egiptu. Dziś, kto cię będzie bronił? On wszystko wie, wszystko przewidział i mimo to zostaje. Miłuje, więc wymyślił sposób, aby Ofiarę Kalwarii powtarzano codziennie, na całym świecie. Jak w Wielki Piątek na krzyżu ofiarował Ciało i Krew Swoją Bogu Ojcu na zbawienie grzeszników, tak tu, na ołtarzach naszych, codziennie przez ręce kapłana będzie ofiarował Ciało i Krew Swoją Bogu Ojcu na zbawienie grzeszników. Tam, na Kalwarii, była ofiara krwawa. Tu jest ta sama ofiara, ale bezkrwawa.
To nie wszystko. Chleba potrzebują nasze ciała, aby żyć. Jezus chce, aby dusze żyły: Da im Swoje Ciało i Swoją własną Krew. A jak? Ciało i Krew ukryte pod postacią chleba. Mała okruszyna chleba, biała hostia: Tak ukryty będzie Jezus: „Bierzcie i jedzcie..." Jezu! Gdy patrzymy na to co Ty robisz codziennie dla nas i w całym świecie katolickim, tracimy język.Mówić nie możemy. Takie cuda! — A Jezus odpowiada: Nie trzeba mówić, trzeba miłować! Miłować umiecie. Miłujecie ojca, matkę, braci, siostry, krewnych, przyjaciół, dobrodziejów — ale jedna uwaga: „Kto miłuje ojca lub matkę więcej niż Mnie, nie jest Mnie godzien". Dodaje do tego św. Paweł: .Jeśli kto nie miłuje Pana naszego Jezusa Chrystusa, niech będzie przeklęty" (1 Kor 16,22).
ks. mgr Bernard Twardowski