Słowo na niedzielę 7 czerwca 2015 r. 

Tematami kazań na Boże Ciało przy kolejnych ołtarzach były hasła: przy pierwszym ołtarzu - "Niedziela dniem Kościoła", przy drugim - "Niedziela dniem rodziny", przy trzecim - "Niedziela dniem wiary" i przy czwartym - "Niedziela dniem człowieka".

            W Starym Testamencie dniem świętym był szabat. W Nowym Testamencie dniem świętym jest Niedziela, pierwszy dzień tygodnia. Dlaczego ta zmiana? Z dwóch powodów. Najpierw, aby chrześcijan odróżnić od Żydów. A drugi powód: Wszyscy wiedzą, że w niedzielę miały miejsce dwa największe cuda naszej religii. W niedzielę Pani Jezus dokonał cudu zmartwychwstania. W niedzielę także zesłał Ducha Świętego na Apostołów. Jest więc niedziela dla nas dniem świętym, dniem Pańskim. W tym właśnie dniu składamy Bogu najświętszą i najcudowniejszą Ofiarę.

      Kiedy przeglądamy historię świata, widzimy, że od samego początku składano Bogu ofiary. Pierwsze dzieci naszych pierwszych rodziców, Kain i Abel, złożyli ofiary Bogu. Noe, po wyjściu z Arki, złożył Bogu ofiarę ze zwierząt, które w Arce się uratowały. Melchizedek złożył na ofiarę chleb i wino. Abraham był gotowy złożyć na ofiarę własnego syna Izaaka. Wszystkie te ofiary były obrazem i przygotowaniem do największej i najcudowniejszej ofiary jaką miał złożyć na krzyżu Pan i Zbawiciel nasz, Jezus Chrystus. I rzecz niesłychana: Ta największa Ofiara powtarza się odtąd na całym świecie przez naszą Ofiarę Mszy świętej. Naprawdę Boski wynalazek! I pomyśleć: O tej naszej mszy świętej mówi już prorok Malachiasz, 450 lat przed Chrystusem. Podaję dosłownie jego proroctwo: „Od wschodu słońca aż do jego zachodu na każdym miejscu będzie składana imieniu memu ofiara czysta... albowiem wielkie jest imię moje między narodami” (Ml 1,11). Te prorocze słowa, wypowiedziane 450 lat przed Chrystusem, realizują się w kościołach naszych na wszystkich miejscach globu ziemskiego przez Mszę świętą, którą odprawia codziennie - ile? 430 tysięcy kapłanów katolickich. Do uczestniczenia w tej Mszy świętej jesteśmy obowiązani w każdą niedzielę. „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”.

      Po pierwszej wojnie światowej marszałek Foch był w Kanadzie. Przygotowano dla niego w niedzielę tryumfalne przyjęcie. Adjutant przynosi program, Foch patrzy, bierze ołówek i jednym ruchem wykreśla jakąś cywilną ceremonię. A na marginesie pisze: Msza święta w Bazylice! Wielki zwycięzca I wojny światowej wiedział, że niedziela to najpierw dzień Pański! O tym wielki Foch pamiętał. Dzień Pański, dzień dla Boga. Ale także dzień dla dusz naszych. Duszę naszą trzeba oświecać, pouczać, podnosić, wzmacniać, dodawać odwagi - a właśnie w niedzielę na mszy świętej otrzymuje dusza nasza odpowiednie wskazówki religijne i prawdziwy, zdrowy, orzeźwiający pokarm. Już w Starym Testamencie czytamy te ważne słowa: „Nie samym Chlebem żyje człowiek, ale żyje wszystkim, co pochodzi z ust Bożych" (Pp 8,3). Te słowa powtórzył Pan Jezus. Zapisane są u świętego Mateusza: 4,4. „Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”.

ks. mgr Bernard Twardowski