Słowo na niedzielę 10 maja 2015 r.
Wszystkie dzieci znają i kochają św. Jana Pawła II. Został on wybrany na papieża 16 października 1978 r. Starsi pamiętają ten dzień pełen radości kiedy wszyscy krzyczeli: kardynał Wojtyła został papieżem. Ciekawe jest o czym myślał kardynał Wojtyła, kiedy usłyszał, że kardynałowie jego wybrali na ojca św. Niestety tego nie wiemy. Ale wiemy o czym w takiej chwili myślał inny papież – św. Jan XXIII. Wiemy zaś dlatego, że po wyborze, sam zwierzył się. Po jego wyborze nastąpiła długa cisza. Kardynałowie czekali na jego wypowiedź. A on długo zastanawiał się i myślał. Myśli św. Jana XXIII pobiegły do jego rodzinnej miejscowości do Sotto il Monte; pobiegły do ojca i matki. I wtedy kiedy wdziewał białą, śnieżną papieską sutannę przypomniał sobie swoją Pierwszą Komunię św. Przed jego oczami stanęła ta chwila, kiedy jego matka pomagała mu ubrać ubranko do I Komunii św. Przy I Komunii św. biały strój i po wyborze na papieża biały strój. A przy tym wszystkim obecność jego ukochanej mamy.
Kiedyś trójce dzieci zadano takie pytanie: do czego potrzebna jest matka? Na to pytanie odpowiadała 14 letnia panienka, 11 letni chłopiec i 5 letnia dziewczynka. A oto ich wypowiedzi: do podpisywania zawalonych klasówek, o których ojciec lepiej żeby nie wiedział - do pocieszania - do wypłakania się, jeżeli to bezwzględnie konieczne - do prasowania oślich uszu w zeszycie - do pisania usprawiedliwień - do łatania dziur w ubraniu - do pielęgnowania - do szycia sukieneczek dla lalek.
Teraz pytam: Czy tylko za to mamy dziękować mamie, a także tacie? Nie tylko za to, bo rodzice dali dzieciom ciało, które Bóg cudownie ukształtował, kiedy dziecko było pod sercem swej mamy. Bez nich nie byłoby ich na świecie. Rodzice troszczyli się o nie gdy byli mali: dawali jeść - wozili na wózeczku - przewijali pieluszki - uczyli mówić: to jest piesek a to jest kotek - uczyli żegnać się nie lewą ale prawą ręką - mówili o Panu Bogu - zaprowadzili na katechezę - przygotowywali do I Komunii świętej - kupili takie piękne ubranko komunijne - przygotowali przyjęcie dla gości, bo bardzo ich kochają.
Wiele rzeczy mają dzieci do zawdzięczenia swoim rodzicom. Przykładem wdzięczności dla każdego dziecka jest Pan Jezus. Pan Jezus także wiele otrzymał od swojej mamy Maryi i od opiekuna św. Józefa. Swoich rodziców Pan Jezus zabrał do nieba. Najświętszą Maryję Pannę zabrał z ciałem i duszą do nieba. A więc niech dzieci będą wdzięczni swoim rodzicom.
Chciałbym też zapytać: Czy w czasie I Komunii świętej dzieci podziękowały swoim rodzicom? Jeżeli jeszcze któreś dziecko nie uczyniło tego, niech podziękuje gdy przyjdzie do domu. Powie po przyjściu do domu: „dziękuję wam kochani rodzice. Jesteście dla mnie tacy dobrzy!" Podziękowanie słowami jest ważne. Ale jeszcze ważniejsze jest aby dziękować swoim rodzicom dobrym zachowaniem. W dniu I Komunii św. rodzice z pewnością myśleli sobie: Jakie moje dziecko jest grzeczne. Jakie dobre. Jakie posłuszne. Oby dzień I Komunii św. trwał zawsze.
ks. mgr Bernard Twardowski